LKS Gród Będziemyśl - strona oficjalna

Strona klubowa

Statystyki drużyny

Kalendarium

29

03-2024

piątek

30

03-2024

sobota

31

03-2024

niedziela

01

04-2024

pon.

02

04-2024

wtorek

03

04-2024

środa

04

04-2024

czwartek

Logowanie

Aktualności

Pogrom w Borku !

  • autor: Papaj, 2015-06-01 09:30

Gród Będziemyśl rozgromił w Borku Wielkim miejscową Borkovię 2:8 (0:3). Odczarowaliśmy tym samym stadion w Borku, na którym nie potrafiliśmy wygrać od roku 2009. Więcej w rozwinięciu.

Mecz z Borkovią był spotkaniem niezwykle istotnym. Zwycięstwo pozwoliłoby Grodowi przeskoczyć w tabeli Borek i awansować nawet na szóste miejsce. Wierzyliśmy, że to będzie właśnie ten dzień, ten mecz, kiedy odczarujemy tak bardzo nielubiany przez nas stadion, gdzie dotychczas nie potrafiliśmy zwyciężyć.

Trener Kaznecki w porównaniu do meczu z Basztą,  nie dokonał w wyjściowej jedenastce żadnych zmian. W Borku z powodu kontuzji nie zagrali podstawowy bramkarz i środkowy obrońca.
Mecz lepiej zaczęli gospodarze, którzy rzucili się od pierwszych minut do ataku. Wykorzystywali oni złe ustawienie naszego zespołu i spore przestrzenie między formacjami. Po kilku minutach uspokoiliśmy grę. Mimo złego stanu murawy staraliśmy się rozgrywać atak pozycyjny i chociaż czasem popełnialiśmy proste błędy przy wyprowadzaniu piłki, stylu gry nie mieliśmy zamiaru zmieniać. Sytuacje bramkowe dla naszego zespołu były kwestią czasu. W 20 minucie spotkania Gród objął prowadzenie. Bołba uderzył z szesnastego metra w prawy dolny róg bramki i nie dał szans bramkarzowi gości. Nie minęło 5 minut a Gród prowadził już 0:2. Tym razem Bołba zaliczył asyste, popisując się dobrą wrzutką w pole karne, którą głową na gola zamienił Tryczyński. Gród stwarzał sobie kolejne bramkowe okazje. Borkovia starała się kontratakować, albo wykorzystywać nasze proste błędy przy wyprowadzaniu piłki. Na posterunku była jednak nasza formacja defensywna.
W 44 minucie prawdziwy majstersztyk, bramka, która na piłkarskich boiskach zdarza się niezwykle rzadko. Kapitan naszego zespołu Bołba zdecydował się na uderzenie z… połowy boiska. Mimo, że golkiper gości zdążył wrócić między słupki ( chwile wcześniej wybiegł, aby wybić piłkę), nie poradził sobie z tym uderzeniem. Piłka odbiła się od poprzeczki i wpadła za linię bramkową.
Do przerwy 0:3 i Kapitan przez duże „K” z dwiema bramkami i asystą.

Wydawało się, że już jest po meczu, ale druga połowa niespodziewanie przyniosła ogromne emocje. Pierwsze dziesięć minut drugiej części gry to był szok i niedowierzanie. Gospodarze rzucili się do huraganowych ataków (głównie za sprawą dalekich wyrzutów z auto). W kilka minut zdołali kilkakrotnie wrzucić piłkę zza linii bocznej w nasze pole karne i dwukrotnie pokonać Gubernaka z najbliższej odległości. W międzyczasie Tryczyński zmarnował doskonałą okazję na podwyższenie prowadzenia. Borkovia oraz jej 'fanatyczni' (przez kilka chwil) kibice wierzyli, że mogą odwrócić losy spotkania i zwyciężyć z Grodem. Będziemyślanie podali rękę rywalom. W 55 minucie Chłopka zmienia Marcinek M. i zaraz po wejściu uspokaja miejscowych kibiców, pakując piłkę do siatki. Minute później ten sam piłkarz próbował zaskoczyć bramkarza gospodarzy (po przerwie innego bramkarza) przewrotką, ale piłka przeleciała tuż nad poprzeczką. Gród po raz kolejny złapał wiatr w żagle i rozwścieczony utratą dwóch frajerskich bramek, napierał coraz mocniej na rywala. Wtedy swój najwyższy bieg wrzucił najskuteczniejszy piłkarz Będziemyślan, Tryczyński. Mimo niepowodzenia w poprzedniej akcji, o której już wspominałem, wziął się w garść i zaczął swoją zabawę z defensywą Borkovii. W przeciągu piętnastu minut strzelił trzy bramki i Gród odjechał gospodarzom w efektowny sposób. Wynik w 80 minucie spotkania ustalił Kłos, który głową skierował piłkę do siatki. Mimo, że było już 2:8, Gród nie chciał przestać strzelać. W jednej z akcji mogliśmy zaobserwować aż… trzy poprzeczki. Bramki nie udało się już strzelić i wynik nie uległ zmianie.

Był to prawdziwy Będziemyski pokaz siły. Mimo kryzysu na początku drugiej połowy potrafiliśmy dobrze zareagować i rozstrzygnąć spotkanie na swoją korzyść w imponujący sposób. Po raz kolejny dobre zmiany dali nasi rezerwowi, którzy wnieśli sporo do gry swojego zespołu.
Gród awansował na szóste miejsce, gromadząc wiosną już 15 punktów ( po rundzie jesiennej do miejsca szóstego traciliśmy 10 punktów). Do końca sezonu dwa spotkania, celem obrona miejsca szóstego, które po nieudanej jesienni będzie małym sukcesem naszego zespołu.


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [444]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Reklama

Ostatnie spotkanie

Plon KlęczanyLKS Gród Będziemyśl (B)
Plon Klęczany 2:2 LKS Gród Będziemyśl (B)
2017-04-15, 14:00:00
     

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 19
Kaskada Kamionka - Błękitni II Ropczyce (B)
LKS Łopuchowa - Inter Gnojnica
Strzelec Frysztak - Pogórze Wielopole Skrzyńskie
Olimpia Nockowa - LKS Gród Będziemyśl (B)
Plon Klęczany - Sokół Krzywa
Huragan Przedbórz - Progres Kawęczyn

Wyniki

Ostatnia kolejka 18
Błękitni II Ropczyce (B) 4:3 Progres Kawęczyn
Sokół Krzywa 6:2 Huragan Przedbórz
Olchovia Olchowa 6:5 Plon Klęczany
Pogórze Wielopole Skrzyńskie 5:1 Olimpia Nockowa
Inter Gnojnica 2:3 Strzelec Frysztak
Kaskada Kamionka 2:2 LKS Łopuchowa

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 12, wczoraj: 105
ogółem: 1 126 340

statystyki szczegółowe

Kontakty

Administrator
zostaw wiadomość